26-latek odpowie za przywłaszczenie znalezionej gotówki
Tczewscy kryminalni dotarli do 26-latka, który zabrał pieniądze ze znalezionego w autobusie portfela. Mężczyzna schował gotówkę do kurtki, a portfel z dokumentami przekazał kierowcy. Właścicielka wyceniła straty na kwotę 800 złotych. Policjanci odzyskali i zabezpieczyli część banknotów. W miniony piątek mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej. Przypominamy, że za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do roku.
21 marca tego roku do Komendy Powiatowej Policji w Tczewie zgłosiła się 30-latka. Kobieta oświadczyła, że w dniu poprzednim wysiadając z autobusu, zostawiła w nim portfel. Mieszkance Tczewa udało się odzyskać portfel z dokumentami, lecz brakowało w nim pieniędzy. Poszkodowana wyceniła straty na kwotę 800 złotych. Sprawą natychmiast zajęli się tczewscy kryminalni. Policjanci rozmawiali z osobami, które mogły mieć wiedzę na temat zdarzenia, a także zabezpieczyli i przeanalizowali zapis z kamer monitoringów. W piątek funkcjonariusze zatrzymali wytypowanego sprawcę przywłaszczenia pieniędzy. Do zatrzymania 26-latka doszło w momencie, gdy przesiadał się do innego autobusu. W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli i zabezpieczyli część przywłaszczonej gotówki. W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał, że ze znalezionego w autobusie portfela wyciągnął pieniądze, które schował do kieszeni w kurtce, a resztę oddał kierowcy. Śledczy ogłosili mieszkańcowi powiatu malborskiego zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej. Przypominamy, że za to przestępstwo, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.