POSZUKIWANY 36-LATEK JECHAŁ SAMOCHODEM POMIMO DOŻYWOTNIEGO ZAKAZU
Tczewscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę opla. Podczas interwencji okazało się, że 36-letni kierowca nie ma prawa jazdy oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dalsza kontrola wykazała, że mieszkaniec powiatu tczewskiego ma obowiązujący dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Poszukiwany mężczyzna usłyszał zarzuty niestosowania się do orzeczonego zakazu sądowego, a następnie trafił do aresztu.
Tczewscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę opla. Podczas interwencji okazało się, że 36-letni kierowca nie ma prawa jazdy oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dalsza kontrola wykazała, że mieszkaniec powiatu tczewskiego ma obowiązujący dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Poszukiwany mężczyzna usłyszał zarzuty niestosowania się do orzeczonego zakazu sądowego, a następnie trafił do aresztu.
W miniony poniedziałek (4 września br.) po godzinie 17.00 policjanci z prewencji na ulicy Starowiejskiej w Tczewie zauważyli jadącego oplem znanego im osobiście mężczyznę, który miał mieć aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierowcę. Podczas interwencji okazało się, że kierowca nie ma prawa jazdy, a samochód którym poruszał się mieszkaniec powiatu tczewskiego nie miał zawartej umowy obowiązkowego ubezpieczenia. W trakcie sprawdzenia 36-latka w policyjnych systemach informatycznych potwierdziło się, że ma on obowiązujący dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Ponadto okazało się, że kierowca opla jest poszukiwany do odbycia kary 2,5 roku pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem alkoholu. Poszukiwany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a jego samochód odholowano na policyjny parking.
Wczoraj 36-latek usłyszał zarzuty dotyczące niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu, a następnie policyjnym konwojem trafił do aresztu śledczego. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
