NIETRZEŹWY Z WIATRÓWKĄ NAPADŁ NA PIZZERIĘ.
Policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca Tczewa, który napadł na pracowników pizzerii uzbrojony w wiatrówkę. Sprawca zażądał pieniędzy oraz zranił jedną z pracownic. Napastnik został ujęty przez obsługę lokalu i przekazany stróżom prawa. Zatrzymanego mężczyznę mundurowi doprowadzili do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut dotyczący rozboju, a sąd zadecydował o jego trzymiesięcznym aresztowaniu.
Policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca Tczewa, który napadł na pracowników pizzerii uzbrojony w wiatrówkę. Sprawca zażądał pieniędzy oraz zranił jedną z pracownic. Napastnik został ujęty przez obsługę lokalu i przekazany stróżom prawa. Zatrzymanego mężczyznę mundurowi doprowadzili do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut dotyczący rozboju, a sąd zadecydował o jego trzymiesięcznym aresztowaniu.
31 stycznia br. przed godziną 21.00 oficer dyżurny tczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o napadzie z bronią, do którego miało dojść w jednej z pizzerii. Według zgłoszenia wynikało, że sprawca miał nadal przebywać w lokalu. Natychmiast w to miejsce został skierowany najbliższy patrol. Funkcjonariusze na miejscu zatrzymali agresywnego sprawcę, którym okazał się 34-letni mieszkaniec Tczewa. Stróże prawa w rozmowie z pracownikami ustalili, że parę minut wcześniej do pizzerii wszedł zamaskowany mężczyzna, który trzymając w ręku pistolet zażądał pieniędzy. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca spotykając się z oporem personelu strzelił do jednej z pracownic i ją zranił. Obsługa pizzerii widząc, że jest to wiatrówka nie pozwoliła uciec napastnikowi i oddała go w ręce policjantów. Zatrzymany 34-letni mieszkaniec Tczewa trafił do policyjnego aresztu, a pistolet i maska zostały zabezpieczone. Okazało się, że w chwili zdarzenia zatrzymany mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Zgromadzone przez mundurowych materiały dowodowe pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu mężczyźnie zarzutu rozboju, który usłyszał w prokuraturze. W piątek sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 34-latka na okres trzech miesięcy.
Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.